sobota, 8 marca 2014

Liściasta chusta

No i powstała... kolejna zdrada :-) Szczerze powiem, że te włóczkowe zdrady zaczęły nieźle wciągać, a wszystko przez to, że jak już powiesz A, to trzeba powiedzieć i B...

Bardzo spodobały nam się ażurowe chusty. A jak jeszcze do tego doda się cudną i cieniutką włóczkę, to wychodzi właśnie coś takiego.
Chusta, o wdzięcznej nazwie Gail - dostępna na Ravelry. Zrobiłam ją z prawie dwóch motków włóczki Gazzal Dennis, na drutach 4,5. Jest tak wielka, że można się nią omotać ze dwa razy - w sam raz na piękne i słoneczne przedwiośnie. 
Mam nadzieję, że obdarowana będzie z niej zadowolona :-)


wtorek, 4 marca 2014

Żuczki

Nie wiem, czy to wiosna tak działa czy tylko wyobraźnia, ale po skończeniu kolczyków, pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to: "przecież one wyglądają jak żuczki :D". No cóż, mogą być i żuczki, czemu nie?

W sumie wzór jest wręcz prymitywny, żadnych wymyślnych wywijasów, specjalnych kontrastów. Ot, takie zwykłe.
Wykorzystałyśmy nietypowe łezki masy perłowej i cudnie połyskujące czerwone Swarovski rivoli.